W rozegranym na stadionie w Klimkówce finale o Puchar Burmistrza Gminy Rymanów
tryumfowali gospodarze, którzy lepiej wykonywali rzuty karne i pokonali V-ligowca z Sieniawy.
ZDJĘCIA I ZDJĘCIA II ZDJĘCIA III
ZDJĘCIA IV ZDJĘCIA V ZDJĘCIA VI
Wszystkie zdjęcia są autorstwa Pauliny Wilusz, której należy się ogromne podziękowanie!
więcej w rozwinięciu...
Grano 2x20 minut z pięciominutową przerwą.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Start Rymanów 3:1 Florian Rymanów Zdrój
1:0 Nikody Rafał
2:0 Kasperkowicz Krzysztof
2:1 Śliwka Jacek
3:1 Zima Jakub
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wisłok Sieniawa 2:0 Iskra Wróblik Szlachecki
1:0 Szybka Marcin
2:0 Dziok Mateusz
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Karpaty Klimkówka 4:1 LKS Głębokie
1:0 (13') Wołczański Grzegorz
2:0 (16') Wołczański Grzegorz
2:1 (19') Stapiński Krystian
3:1 (27') Wołczański Grzegorz
4:1 (40') Wołczański Grzegorz
Skład:
Szczukiewicz Marcin, Lenik Mirosław, Wiernasz Kamil, Walus Łukasz, Kasperkowicz Marcin,
Chudziński Sebastian, Penar Aleksander, Pacholczyk Artur, Wołczański Grzegorz, Litwin Maciej,
Gryzowski Maciej
Zmiany:
21' Dubiel Sławomir za Szczukiewicz Marcin
27' Kasperkowicz Dawid za Penar Aleksander
30' Kowalski Dawid za Litwin Maciej
30' Kielar Marcin za Chudziński Sebastian
30' Wójcik Bartosz za Gryzowski Maciej
Od początku lepsze wrażenie na boisku sprawiali gospodarze,
którzy częściej utrzymywali się przy piłce, a także atakowali na bramkę przeciwnika.
Pierwsza bramka padła w 13', kiedy to sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Wołczański G.
Trzy minuty później ten sam zawodnik drugi raz w sytuacji sam na sam z goalkeeperem
okazał się lepszy i gospodarze prowadzili już dwoma golami.
W końcówce pierwszej połowy po uderzeniu z rzutu wolnego,
Szczukiewicz odbił piłkę na bok, z kolei po dośrodkowaniu na dalszy słupek,
najlepszy strzelec LKS-u w ubiegłym sezonie - Stapiński z bardzo bliskiej odległości
wpakował futbolówkę głową tuż pod poprzeczką do bramki.
Po zmianie stron odważniej zaatakowali goście,
ale już po siedmiu minutach hattricka skompletował Wołczański G.,
który otrzymał piłkę na lewym skrzydle, naciskany przez obrońcę
łatwo sobie z nim poradził i kolejny raz pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam.
W 40' środkiem boiska popędził Pacholczyk A.,
zagrał między obrońcami do wychodzącego na czystą pozycję Wołczańskiego G.,
w porę z bramki wyszedł bramkarz, ale przy próbie wybicia piłki trafił w nogi naszego zawodnika,
który trafiając do pustej bramki po raz czwarty w tym spotkaniu wpisał się na listę strzelców.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Beskid Posada Górna 1:1 , karne - 2:1 Orzeł Milcza
1:0 Niemczyk Mateusz
1:1 Kijowski Grzegorz - karny
W końcówce pierwszej połowy przy stanie 1:1 rzutu karnego nie wykorzystał zawodnik Beskidu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PÓŁFINAŁ I:
Start Rymanów 1:2 Wisłok Sieniawa
1:0 Nikody Radosław
1:1 Walus Sławomir - wolny
1:2 Kijowski Wacław
Przy stanie 1:0 rzutu karnego nie wykorzystał zawodnik Startu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PÓŁFINAŁ II:
Karpaty Klimkówka 3:0 Beskid Posada Górna
1:0 (5') Gryzowski Maciej
2:0 (28') Pacholczyk Artur - wolny
3:0 (39') Wójcik Bartosz - karny
Skład:
Szczukiewicz Marcin, Lenik Mirosław, Wiernasz Kamil, Walus Łukasz, Kasperkowicz Marcin,
Chudziński Sebastian, Penar Aleksander, Pacholczyk Artur, Wołczański Grzegorz, Litwin Maciej,
Gryzowski Maciej
Zmiany:
21' Dubiel Sławomir za Szczukiewicz Marcin
25' Penar Krzysztof za Chudziński Sebastian
26' Kasperkowicz Dawid za Penar Aleksander
28' Kowalski Dawid za Litwin Maciej
30' Wójcik Bartosz za Wołczański Grzegorz
Już w 1' świetnie z rzutu wolnego z 18m świetnie przymierzył Pacholczyk A.,
jednak bardzo dobrze spisał się bramkarz, który odbił zmierzającą w okienko piłkę na słupek.
W 5' rzut wolny po lewej stronie boiska w okolicy linii środkowej.
Po dośrodkowaniu w pole karne najlepiej na 10m odnalazł się Gryzowski,
który uderzeniem głową przelobował wychodzącego z linii bramkowej goalkeepera.
W międzyczasie zza pola karnego wprost w środek bramki uderzył grający trener gości,
z kolei chwilę później po strzale z rzutu wolnego piłka przeleciała kilka metrów obok celu.
W 10' z boku boiska w pole karne dośrodkował Pacholczyk A.,
futbolówkę do bramki wpakował Wołczański G., jednak liniowy dopatrzył się spalonego.
Chwilę później po źle wykonanym rzucie rożnym przez zawodnika Beskidu,
z szybką kontrą 2 na 1 ruszyli gospodarze.
Futbolówkę przy nodze miał Gryzowski, jednak skutecznie odpychany przez obrońcę
zdołał oddać lekki strzał w środek co prawda sprawił trochę kłopotów bramkarzowi,
bo sparował piłkę na bok, z kolei po dobitce futbolówka trafiła w nogę przeciwnika i opuściła plac gry.
W 16' Gryzowski popędził środkiem boiska, zagrał między obrońcami do wychodzącego na czystą pozycję Pacholczyka A., jednak ten w sytuacji sam na sam kopnął piłką w stojącego na środku bramki goalkeepera.
Minutę po rozpoczęciu drugiej połowy zza pola karnego lewą nogą uderzył Gryzowski,
ale dobrze interweniował bramkarz, który odbił piłkę.
W 23' bardzo dobrą sytuację do wyrównania mieli goście,
jednak po podaniu z prawego skrzydła napastnik nie potrafił z kilku metrów skierować piłki do siatki,
kopiąc ją jedynie lekko wprost w ręce ustawionego na środku Dubiela.
W 25' po dalekim zagraniu z 5m, futbolówka przeleciała nad głowami wszystkich,
na 20m dopadł do niej Chudziński, jednak został sfaulowany przez ostatniego obrońcę,
który za swoje przewinienie został ukarany żółtą kartką.
Nasz zawodnik z powodu kontuzji musiał opuścić plac gry,
a po uderzeniu z rzutu wolnego piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
W 27' Pacholczyk A. dalekim zagraniem nad głowami obrońców "uruchomił" wychodzącego na czystą pozycję Wołczańskiego G., z kolei wychodzący po za 16-stkę bramkarz
sfaulował naszego zawodnika, za co obejrzał czerwony kartonik.
Do piłki ustawionej na 20m podszedł Pacholczyk A.
i bardzo ładnym, technicznym strzałem w okienko podwyższył prowadzenie gospodarzy.
W międzyczasie z rzutu wolnego z 25m, piłkę wysoko nad bramką kopnął skrzydłowy gości.
W 39' środkiem boiska z piłką przy nodze popędził Pacholczyk A.,
zagrał na prawo do Penara K., ten podał na 20m do Wójcika,
który natychmiast zagrał na lewo do Gryzowskiego, który został sfaulowany z polu karnym.
Do piłki ustawionej na 11m podszedł Wójcik i pewnym strzałem
pokonał stojącego z konieczności w bramce obrońcę Posady Górnej.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
FINAŁ:
Karpaty Klimkówka 1:1 , karne - 2:1 Wisłok Sieniawa
0:1 (13') Żak Kamil
1:1 (36') Wołczański Grzegorz
Skład:
Szczukiewicz Marcin, Lenik Mirosław, Wiernasz Kamil, Walus Łukasz, Kasperkowicz Marcin,
Penar Krzysztof, Penar Aleksander, Pacholczyk Artur, Wołczański Grzegorz, Litwin Maciej,
Gryzowski Maciej
Zmiany:
13' Kowalski Dawid za Litwin Maciej
21' Dubiel Sławomir za Szczukiewicz Marcin
28' Wójcik Bartosz za Penar Aleksander
Rzuty karne:
Dubiel S. obronił uderzenie Folcika M.
1:0 Penar A. trafił
1:1 Chudziński M. trafił
2:1 Wójcik B. trafił
Kijowski W. nie trafił w bramkę
Już w 1' prawy obrońca gości podał piłkę wzdłuż linii, na skrzydle opanował ją Oleniacz,
który w sytuacji sam na sam ze Szczukiewiczem kopnął piłkę obok niego,
po czym upadł na murawę. Arbiter główny bez wahania wskazał na rzut karny,
jednak po konsultacji z lepiej ustawionym liniowym przyznał się do błędu,
z kolei za symulację żółtą kartką ukarał "aktora".
Wraz z upływającymi minutami coraz lepiej spisywali się goście.
W 8' groźnie zza pola karnego uderzył pomocnik, jednak futbolówka przeleciała kilka metrów obok.
Chwilę później błąd bocznego obrońcy próbowali wykorzystać przyjezdni,
ale po dograniu z prawej strony boiska, dobrze interweniował Szczukiewicz.
Efektem lepszej gry Wisłoka była bramka zdobyta w 13'.
Z boku boiska w pole karne dośrodkował skrzydłowy Sieniawy,
z kolei najwyżej do piłki wyskoczył... zawodnik, który jest podstawowym bramkarzem,
i strzałem głową z kilku metrów nie dał szans Szczukiewiczowi na żadną reakcję.
W odpowiedzi, minutę później mogło być 1:1, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
najwyżej do piłki wyskoczył Walus, jednak z kilku metrów uderzył futbolówką tak,
że ta odbiła się od poprzeczki i przeleciała nad nią.
W 19' rzut wolny dla gospodarzy po lewej stronie boiska, w okolicy narożnika pola karnego.
Do piłki podszedł Pacholczyk A. i po mocnym, płaskim wstrzeleniu piłki, futbolówkę odbił bramkarz,
z kolei po dobitce Penara A. z 10m, piłka przeleciała kilka metrów obok celu.
Po zmianie stron niecelnie z dystansu uderzył pomocnik gości,
a w 5' po dośrodkowaniu z rzutu wolnego dobrze interweniował bramkarz Wisłoka.
W 7' po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę głową wybił defensor nowo upieczonego V-ligowca,
z kolei chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę odbił bramkarz,
po dobitce Walusa z kilku metrów futbolówka trafiła w słupek,
a po do dośrodkowaniu z rzutu rożnego ten sam zawodnik główkował kilka metrów nad bramką.
Nie mający nic do stracenia gospodarze stwarzając coraz to groźniejsze okazje
postawili wszystko na jedną kartę.
W 36' po dalekim zagraniu Pacholczyka A. z lewej strony boiska nad głowami obrońców
piłkę przejął Wołczański G., który widząc pędzącego w jego kierunku bramkarza
postanowił go przelobować i strzałem z 30m skierował futbolówkę do bramki.
W regulaminowym czasie gry padł remis,
więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych.
Te lepiej wykonywali gospodarze, na dodatek jednego obronił Dubiel
i wszystko zakończyło się zwycięstwem Karpat.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wspomniałem przed turniejem, że w tym roku po raz pierwszy od dłuższego czasu
wystąpią w nim: dwa zespoły z okręgówki, dwa z A-klasy oraz cztery z B-klasy.
Po bardzo nieudanym występie w ubiegłym roku,
tym razem najlepszą drużyną w Gminie Rymanów okazał się nasz zespół.
W szeregach Karpat zabrakło kilku zawodników, więc ich miejsce zajęli ci,
którzy niedawno zakończonym sezonie grali mniej, a także juniorzy:
Maciej Litwin, Dawid Kasperkowicz oraz Krzysztof Penar,
który po raz pierwszy wystąpił w koszulce seniorów.
Jak co roku wszystkie drużyny uczestniczące w turnieju
otrzymały talon na kwotę 1000zł do wykorzystania w sklepie sportbrand,
ponadto dwóch naszych zawodników dostało nagrody indywidualne.
Najlepszym strzelcem z pięcioma bramkami na koncie okazał się Grzegorz Wołczański,
z kolei najlepszym bramkarzem wybrano Sławomira Dubiela.
Obaj zawodnicy dostali z rąk zastępcy Burmistrza - Pana Jana Materniaka drobne upominki.
Także prezesi klubów: Wisłok Sieniawa oraz Beskid Posada Górna
dostali okolicznościowe statuetki za wywalczony awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Na koniec wypada podziękować tym, którzy przyczynili się do
zorganizowania tych zawodów, a więc Burmistrzowi Gminy Rymanów
- Panu Wojciechowi Farbańcowi oraz naszym działaczom, z prezesem na czele.
Nie sposób nie wspomnieć o arbitrach i trzeba przyznać,
że cała trójka w składzie: Kozner J., Pelczarski A. oraz Stodolak J.
spisywała się całkiem przyzwoicie.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA (bramki):
I miejsce - Karpaty Klimkówka (8:2)
II miejsce - Wisłok Sieniawa (5:3)
III miejsce aequo - Start Rymanów (4:3), Beskid Posada Górna (1:4)
IV miejsce - Orzeł Milcza (1:1)
V miejsce - Florian Rymanów Zdrój (1:3)
VI miejsce - Iskra Wróblik Szlachecki (0:2)
VII miejsce - LKS Głębokie (1:4)
Puchar jest nasz, bo puchar się nam należy!!!
Ciekawostką jest fakt, że tak jak podczas niedawno zakończonych rozgrywek A-klasy,
w rundzie wiosennej żadnemu z zespołów nie udało się pokonać naszej drużyny w Klimkówce,
tak samo teraz nasi zawodnicy udowodnili, że u siebie spisują się bardzo dobrze.
1
2
