GLKS Karpaty Klimkówka - strona nieoficjalna

Wczoraj do Klimkówki zawitała drużyna Zorza Łęki Dukielskie.
W 2' rzut wolny dla Karpat w okolicy środka boiska.
Do piłki podszedł Wiernasz, a po jego dośrodkowaniu,
piłkę po za pole karne wypiąstkował bramkarz przyjezdnych.
W 3' rzut wolny dla gości na środku boiska. Po krótkim rozegraniu,
piłka została dośrodkowana w pole karne, ale bez problemu chwycił ją Penar A.
W 5' z dystansu uderzył Pacholczyk R., piłka odbiła się tuż przed bramkarzem,
który bez problemu ją chwycił.
W 6' rzut wolny na środku boiska dla Zorzy.
Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę głową wybił Pacholczyk R.
Chwilę później rzut wolny dla Karpat po prawej stronie boiska w okolicy środka pola.
Do piłki podszedł Wiernasz, jednak po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę głową wybił obrońca.
Futbolówka spadła pod nogi Pacholczyka R.,
który nieczysto trafił w piłkę, a ta przeleciała kilka metrów obok słupka.
W 8' rzut wolny na środku boiska dla gospodarzy. 
Po dośrodkowaniu w pole karne najwyżej do piłki wyskoczył Walus, 
jednak po lekkim strzale głową, futbolówkę chwycił goalkeeper.
W 10' z dystansu uderzył Pacholczyk A., a piłka odbiła się od linii końcowej metr obok słupka.
W 14' po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska, piłkę bez problemu złapał Penar A.
W 16' na strzał z 20m zdecydował się Pulnar, piłka skozłowała przed bramkarzem,
który odbił ją na rzut rożny. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę zmierzającą bezpośrednio do siatki,
sprzed linii bramkowej głową nad bramkę wybił defensor Zorzy.
Po ponownym dośrodkowaniu piłkę po za pole karne wybił obrońca.
W 24' Pulnar pobiegł środkiem boiska i udało mu się łatwo minąć trzech broniących.
Znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak cała sytuacja miała miejsce w okolicy lewego narożnika pola karnego, stąd piłka po uderzeniu słabszą nogą przeleciała 2m nad bramką.
Chwilę później ten sam zawodnik ponownie spróbował rajdu środkiem boiska, 
jednak tym razem został sfaulowany na 35m. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka spadła pod nogi Walusa, powstało ogromne wymieszanie na 13m, bo nasz zawodnik walczył o piłkę,
ale skutecznie przeszkadzało mu w tym trzech obrońców, aż jeden z nich wybił piłkę.
W 27' Pacholczyk R. spróbował strzału z narożnika pola karnego.
Bramkarz bez problemu złapał piłkę, jednak ta wyślizgnęła mu się z rąk i uciekła mu na parę metrów.
Zareagował Chudziński, który ruszył do piłki, jednak goalkeeper szybko naprawił swój błąd.
W 34' środkiem boiska popędził Pacholczyk A. aż zdecydował się na strzał z 20m,
który okazał się zbyt lekki, aby móc zaskoczyć bramkarza.
W 35' środkiem boiska pobiegł Walus. Zbiegł z piłką na prawą stronę boiska i znakomicie wypatrzył wychodzącego na czystą pozycję Pulnara. Ten na 13m ograł wychodzącego z bramki bramkarza,
który rzucił mu się pod nogi i wydawało się, że wygarnie mu piłkę spod nóg.
Tak się jednak nie stało, a Pulnar wpakował piłkę do siatki.
W 36' rzut wolny dla gości na 17m po prawej stronie boiska. 
Do piłki podszedł lewonożny zawodnik Zorzy,
jednak piłka po jego strzale przeleciała kilka metrów nad poprzeczką.
W 38' lewym skrzydłem popędził napastnik gości, bardzo łatwo przedostał się w pole karne,
po drodze mijając kilku naszych, ale po strzale z 13m piłka trafiła w nogi jednego z naszych obrońców.
W 39' rzut wolny dla Łęk Dukielskich po prawej stronie boiska dwa metry od linii bocznej.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę bez problemu chwycił Penar A.
W 40' rzut wolny dla gości na 25m. Do piłki podszedł zawodnik oznaczony nr 10,
jednak piłka po jego strzale poleciła dobre kilkanaście metrów nad bramką.
W 44' na strzał z dystansu zdecydował się zawodnik Zorzy,
jednak nieczysto trafił w piłkę, a ta poleciała bardzo daleko obok słupka.

W 47' rzut wolny dla gości. Po krótkim rozegraniu, piłka została zagrana na lewe skrzydło,
a po dośrodkowaniu w pole karne wybił ją Cypcar, który podał niecelnie, bo do przeciwnika.
Po dośrodkowaniu w z bocznego sektora boiska głową wybił ją Zych.
W 49' środkiem boiska popędził zawodnik z "10" na plecach.
Łatwo przedostał się na 20m i oddał strzał lewą nogą, a piłka przeleciała 2m nad spojeniem.
Chwilę później z bocznego sektora boiska dośrodkował Chudziński,
jednak podanie okazało się zbyt mocne bo piłka przeleciała nad bramką.
W 53' aut dla Karpat na wysokości pola karnego. Cypcar rzucił do Pulnara,
ten zagrał do Wołczańskiego, który oddał bardzo niecelny strzał zza pola karnego.
W 59' środkiem boiska popędził zawodnik Zorzy, dograł na lewe skrzydło do zawodnika z nr 11,
który pomimo asysty obrońcy zdołał przedostać się w pole karne,
z bramki na 5m wyszedł Penar A., wydawało się, że chwyci piłkę, jednak uprzedził go wspomniany zawodnik, który wślizgiem próbował wpakować piłkę do siatki.
Ta odbiła się od naszego bramkarza, a do pustej bramki skierował ją inny zawodnik przyjezdnych.
Minutę później gospodarze ponownie objęli prowadzenie.
Z prawej strony boiska w pole karne dośrodkował Pacholczyk A., futbolówka przeleciała obok obrońców,
a zamykający akcję Wołczański ze stoickim spokojem umieścił ją w bramce.
W 63' rzut rożny dla gości. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę głową wybił Pacholczyk A.
W 66' z 17m uderzył zawodnik gości, jednak piłkę zmierzającą w środek bramki pewnie chwycił Penar A.
W 68' goście ponownie doprowadzili do remisu. Pomocnik zagrał krosowe podanie na drugą stronę boiska, tam futbolówkę szybko opanował niepilnowany skrzydłowy, 
który popędził w kierunku bramki i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Penara A.
Chwilę po rozpoczęciu gry Walus zagrał przekątne podanie do Chudzińskiego,
który dość niespodziewanie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem,
który chyba zbyt długo zwlekał, aż oddał strzał z ostrego kąta,
jednak piłkę instynktownie odbił goalkeeper.
W 69' rzut wolny dla gospodarzy na środku boiska.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę wybił obrońca. Ta spadła pod nogi Pacholczyka A.,
który oddał strzał, ale trafił futbolówką w nogę przeciwnika.
Tym razem spadła pod nogi Pacholczyka R., który oddał strzał z 20m, jednak bramkarz złapał piłkę.
W 71' z prawej strony boiska w pole karne dośrodkował Chudziński, jednak bramkarz chwycił piłkę.
W 72' rzut wolny dla gospodarzy po lewej stronie boiska, 30m od bramki przeciwnika.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę wprost pod nogi Pacholczyka R. wybił obrońca.
Po strzale z dystansu piłka trafiła w plecy obrońcy i wyleciała po za linię końcową.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Walus "wystawił" piłkę Wołczańskiemu,
ale ten nieczysto w nią trafił i wyszedł z tego bardzo lekki strzał, a piłkę wybił obrońca.
W 75' prawym skrzydłem popędził Chudziński, jednak zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i przejął ją obrońca. Szybko zagrał na lewe skrzydło do kolegi, który "złamał" całą akcję do środka i oddał strzał zza pola karnego, jednak dobrze w bramce spisał się Penar A., który odbił piłkę na rzut rożny.
Po dośrodkowaniu w pole karne wybił ją jeden z defensorów Klimkówki.
W 77' prawym skrzydłem popędził Pacholczyk A., dograł w pole karne do Pulnara,
ten pomimo asysty obrońcy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem,
ale po strzale piłka odbiła się od poprzeczki i opuściła plac gry.
W 79' rzut wolny po lewej stronie boiska, 35m od bramki przeciwnika.
Do piłki podszedł Pacholczyk A., jednak po dośrodkowaniu w pole karne piłkę chwycił bramkarz.
Chwilę później rzut wolny dla przyjezdnych po lewej stronie boiska na 35m.
Po dośrodkowaniu na krótszy słupek, podanie głową przedłużył zawodnik gości, 
i w dobrej sytuacji znalazł się jego kolega, który z kilku metrów kopnął piłkę 2m obok słupka.
W 85' rzut wolny dla gości w okolicy środka boiska.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę bez problemu złapał Penar A.
W 86' środkiem boiska popędził Pacholczyk R., zagrał na lewą stronę do Pulnara,
ten oddał techniczny strzał z narożnika pola karnego, ale piłka poleciała daleko obok bramki.
W 87' Zych podał do Walusa, ten "ustawił" piłkę i oddał mocny strzał z 25m,
ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. 
Chwilę później z bocznego sektora boiska w pole karne dośrodkował Pulnar,
jedna bramkarz złapał piłkę po tym zagraniu.
Minęło kilkanaście sekund i ten sam zawodnik popędził prawym skrzydłem,
wystawił piłkę jak na tacy na 13m do Pacholczyka R.,
któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do siatki, co też uczynił.
W 89' rzut wolny dla gości w okolicy środka boiska po prawej stronie.
Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę głową wybił defensor Karpat.
W 90+1' na strzał z dystansu zdecydował się zawodnik Zorzy,
ale piłka przeleciała kilka metrów obok słupka.
W 90+2' rzut wolny po prawej stronie w okolicy środka boiska.
Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę przejął Lenik, który wybił ją po za linię boczną.

PODSUMOWANIE:
W naszej drużynie zabrakło: Kielara, Rygla, Wójcika, Gryzowskiego, Staronia,
 Kijowskiego, Zawady oraz Rajchla.
Ciekawe, szybkie spotkanie obejrzeli kibice w niedzielne popołudnie na Sweden Arena.
W sobotę odbył się mecz juniorów, stąd też boisko było bardzo grząskie.
Na początku spotkania oglądaliśmy wyrównane spotkanie,
ale większą ochotę do gry wykazywali gospodarze,
którzy z biegiem czasu prezentowali się lepiej od przeciwnika.
Efektem dobrej gry było wyjście na prowadzenie w 35', kiedy to Pulnar otworzył wynik,
który utrzymał się do przerwy, gdyż goście ani razu poważniej nie zagrozili naszej bramce.
Po przerwie podrażnieni zawodnicy Zorzy rzucili się do ataku, 
ale najbliżej bramki był zawodnik z nr 10,
kiedy to po jego strzale zza pola karnego piłka przeleciała 2m nad spojeniem.
W pozostałych sytuacjach bardzo dobrze spisywała się
formacja defensywna Karpat na czele z bramkarzem.
W 59' po okresie lepszej gry gości padła bramka wyrównująca.
Minęło kilkadziesiąt sekund i gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie,
a bramkę zdobył Wołczański. 
Gospodarze tylko osiem minut cieszyli się z prowadzenia,
bo przyjezdni zdołali doprowadzić do remisu.
Chwilę po wznowieniu gry ze środka boiska w świetnej sytuacji znalazł się Chudziński,
który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, który odbił piłkę.
Od tego momentu podrażnieni utratą bramki gospodarze
szybko próbowali ponownie objąć prowadzenie, częściej operując piłką,
jednak trzeba przyznać, że nie stworzyli sobie oni żadnej klarownej sytuacji, 
aż do 77', kiedy to Pulnar w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w poprzeczkę.
W odpowiedzi, dobrą okazję stworzyli goście, jednak po strzale z kilku metrów
piłka przeleciała obok bramki. Oglądaliśmy dużo stałych fragmentów gry,
z których zarówno Karpaty jak i Zorza wielkiego pożytku nie stworzyły.
W 88' ambitni gospodarze dopięli swego i trzeci raz w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie,
a tym razem na listę strzelców wpisał się Pacholczyk R.
Do końca spotkania więcej bramek nie oglądaliśmy
i gospodarze po końcowym gwizdku mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Cieszy fakt iż w końcu widać było duże zaangażowanie, wolę walki i wiarę w końcowy sukces.
Dwa razy wychodziliśmy na prowadzenie, ale za każdym razem goście odpowiadali bramką.
Wiedzieliśmy, że jeden punkt nas nie urządza, dlatego tym bardziej cieszy fakt, że udało się zadać decydujący cios, który dał nam bardzo ważne, potrzebne 3pkt.
 

• Komentarzy [0]
• czytano: [977]
• DO