GLKS Karpaty Klimkówka - strona nieoficjalna

W 3' rzut wolny dla gości na 30m Po dośrodkowaniu w pole karne,
zawodnik Czeluśnicy uderzył piłkę głową tak, że ta poleciała bardzo daleko obok bramki.
W 4' rzut rożny dla gości. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłka spadła na 15m,
a po strzale głową zawodnika przyjezdnych poleciała kilka metrów obok słupka.
W 6' Pulnar zagrał na lewe skrzydło, a podanie Kielara wzdłuż bramki nie dotarło do Gryzowskiego,
bo uprzedził go bramkarz, który złapał piłkę.
W 7' aut dla gospodarzy. Wiernasz rzucił futbolówkę do Gryzowskiego, ten podał do Pacholczyka R.,
ale jego strzał okazał się niecelny, bo piłka poleciała kilka metrów obok słupka.
W 8' Pacholczyk R. przejął piłkę na środku boiska, podał na lewą stronę do Kielara, ale jego podanie nie dotarło do Gryzowskiego, bo obrońca wybił piłkę na rzut rożny.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę wybił obrońca.
W 9' lewą stroną boiska popędził zawodnik gości, ale przy próbie dośrodkowania w pole karne
piłka spadła na górną siatkę.
W 10' w pole karne z lewej strony boiska dośrodkował Chudziński, ale bramkarz złapał piłkę.
Chwilę później ten sam zawodnik w bardzo podobnej sytuacji,
tym razem zagrał piłkę wzdłuż bramki, ale obrońca wybił na rzut rożny.
Po dośrodkowaniu w pole karne, w futbolówkę nieczysto głową trafił Pacholczyk R.,
bo ta trafiła w nogę obrońcy, który po chwili wybił piłkę.
W 13' strzał zawodnika gości z 17m został zablokowany przez naszego defensora,
co ułatwiło interwencję Szczukiewiczowi, który bez problemu chwycił piłkę.
W 16' piłka po strzale Wiernasza z dalszej odległości poleciała kilka metrów obok bramki.
W 19' bramkarz gości na moment zapomniał o zasadach gry w piłkę, 
bo najpierw chwycił futbolówkę, położył sobie ją na ziemi i znowu chwycił.
Sędzia bez wahania wskazał na rzut wolny pośredni na 14m. 
Goście w murze ustawili niemal całą drużynę a po krótkim rozegraniu Wiernasza z Walusem,
ten drugi kopnął piłkę w nogi zawodnika stojącego w murze, a piłka wyleciała po za pole karne.
W 23' z dystansu uderzył Pacholczyk R., ale piłka po jego strzale przeleciała kilka metrów obok bramki.
W 24' nasz bramkarz złapał piłkę, po próbie podania z bocznego sektora boiska.
W 27' rzut wolny dla Karpat po lewej stronie boiska. Do piłki podszedł Wiernasz,
ale po jego dośrodkowaniu w pole karne, sędzia uznał, że Zych sfaulował zawodnika gości.
W 28' rzut rożny dla Czeluśnicy. Po dośrodkowaniu w pole karne,
piłka minęła wszystkich, po czym wyleciała po z linię boczną boiska.
W 30' aut dla gospodarzy na wysokości własnego pola karnego. Wilusz rzucił piłkę do Pulnara,
ten odegrał głową do Gryzowskiego, ten z kolei wypatrzył na lewym skrzydle Kielara,
a po dograniu w pole karne, w piłkę nieczysto na 8m trafił Gryzowski, a zamykający akcję Wiernasz,
próbował zdobyć bramkę wślizgiem, ale również nieczysto trafił w piłkę i ta przeleciała obok bramki.
W 34' Pulnar z Gryzowskim "rozklepali" obrońców gości wymieniając między sobą kilka podań.
W dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się ten drugi, ale po jego strzale z 8m, piłkę nogą odbił bramkarz.
Ta poleciała wysoko w górę a o piłkę na 5m powalczył Pulnar wraz z dwoma obrońcami.
Górnej piłki nie wygrał nikt, ale futbolówka spadła pod nogi naszego zawodnika,
który mocnym strzałem z kilku metrów otworzył wynik spotkania.
W 39' rzut wolny dla gości na 35m na wprost bramki. Piłka trafiła w mur, a nasi przeprowadzili szybką kontrę.
Po dograniu piłki wzdłuż bramki, goalkeeper wyszedł i chwycił ją do rąk.
W 40' środkiem boiska popędził zawodnik LKS-u. Nikt z naszych nie potrafił go zatrzymać,
ale na nasze szczęście po strzale z 17m piłka przeleciała daleko obok bramki.
W 44' rzut rożny dla przyjezdnych. Piłka spadła na 15m,
ale po strzale zawodnika gości zatrzymała się blisko chorągiewki,ale już po za polem gry.
W 40+2' rzut rożny dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu w pole karne bramkarz wypiąstkował piłkę na 15m,
a strzał Walusa okazał się bardzo niecelny, bo piłka poleciała wysoko nad bramką.

W 48' po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska,
piłka odbiła się od naszego obrońcy i spadła na 17m,
a po strzale zawodnika gości poleciała wysoko nad bramką.
W 50' piłkę na skrzydle otrzymał zawodnik LKS-u,
łatwo ograł naszego obrońcę, a po strzale z ostrego kąta nasz bramkarz odbił piłkę przed siebie.
W 56' piłkę na środku boiska przejął Gryzowski, podał do Pulnara,
który łatwo ograł zawodnika gości, ale po strzale z 20m piłka poleciała nad bramką.
Chwilę później bramkarz przyjezdnych kopnął piłkę wprost pod nogi Pulnara,
ten natychmiast podał nad głowami obrońców do Gryzowskiego,
ale w porę z linii bramkowej wyszedł goalkeeper, który zrehabilitował się za nieudane podanie i złapał piłkę.
W 59' rzut wolny dla gości 35m od bramki. Do piłki podszedł kapitan, a piłka po jego strzale przeleciała obok bramki, chociaż trzeba przyznać, że gdyby leciała kilka metrów w lewo, to wpadła by w samo okienko.
W 61' piłka po strzale pomocnika Czeluśnicy zza pola karnego poleciała kilka metrów obok bramki.
W 63' w zamieszaniu na 16m do piłki dopadł Pacholczyk R.
a po jego strzale piłka trafiła w rękę ofiarnie interweniującego defensora gości,
po czym sędzia bez wahania wskazał na "wapno".
Do piłki podszedł Wiernasz, ale bramkarz wyczuł jego intencję i odbił piłkę przed siebie.
W 68' środkiem boiska popędził Staroń, który łatwo przedostał się w okolice pola karnego przeciwnika,
ale strzał z 16m okazał się zbyt lekki, bo bramkarz bez problemu złapał piłkę.
W 69' po strzale z dystansu zawodnika gości piłkę złapał Szczukiewicz. 
W 71' środkiem boiska popędził zawodnik przyjezdnych, zagrał na prawo do kolegi,
ten dograł wzdłuż bramki, ale napastnik w zamieszaniu podbramkowym na 7m 
nie potrafił skierować piłki do bramki, gdyż kopnął ją nad poprzeczką.
W 74' rzut wolny dla gości 30m na wprost bramki. Do piłki podszedł kapitan,
ale piłka po jego strzale poszybowała bardzo wysoko nad bramką.
W 77' po dośrodkowaniu w pole karne, zawodnik gości nieczysto trafił w piłkę na 10m
a nasz bramkarz złapał futbolówkę do rąk.
W 81' rzut wolny dla Klimkówki na środku boiska po lewej stronie.
Do piłki podszedł Walus, a piłka po jego dośrodkowaniu w pole karne
odbiła się od ziemi na 10m i spadła kilka metrów za bramką.
W 83' rzut wolny dla gości po lewej stronie boiska na 30m.
Do piłki podszedł kapitan, ale po dośrodkowaniu w pole karne nasz bramkarz chwycił piłkę.
W 85' rzut rożny dla gości. Po dośrodkowaniu, w polu karnym powstało ogromne zamieszanie,
ale ostatecznie nasz obrońca wybił daleko piłkę.
W 86' po dośrodkowaniu w pole karne z bocznego sektora boiska, piłkę bez problemu chwycił Szczukiewicz.
W 90+1' rzut wolny dla Klimkówki na środku boiska po lewej stronie. 
Piłkę w pole karne kopnął Penar A., ta spadła pod nogi Pulnara,
który "wystawił" ją wbiegającemu na 14m Pacholczykowi R.,
ten jeszcze "poprawił" i mocnym strzałem ustalił wynik spotkania.
W 90+3' rzut wolny dla gości po lewej stronie boiska, przy linii bocznej.
Po nieudanym dośrodkowaniu piłkę przejął Zych, a sędzia zakończył mecz.


PODSUMOWANIE:
W naszej drużynie zabrakło: Wójcika, Wityńskiego, Pacholczyka A., Rajchla P., Tomonia.
Od początku(tak jak pisałem przed meczem) wiadomo było,
że goście nie przyjechali do Klimkówki na wakacje.
Pierwszy kwadrans to w miarę wyrównane spotkanie,
z minimalną przewagą gości, którzy częściej byli przy piłce.
W 30' bardzo ładną, składną akcję przeprowadzili gospodarze, 
ale najpierw Gryzowski, a następnie Wiernasz nie potrafili wbić piłki do siatki z bliskiej odległości.
Cztery minuty później padła pierwsza bramka w tym spotkaniu.
Cała akcja rozpoczęła się od kilku wymian podań między Gryzowskim i Pulnarem,
a w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się ten drugi, który zdobył gola.
Do końca pierwszej połowy oglądaliśmy wyrównane spotkanie,
a bramkarze nie musieli się zbyt męczyć, abo zapobiec utracie bramki.

Pierwszą akcję po przerwie przeprowadzili przyjezdni, ale dobrze spisał się nasz bramkarz.
W 63' sędzia podyktował ewidentny rzut karny, za zagranie ręką zawodnika Czeluśnicy.
Do piłki podszedł Wiernasz, ale bramkarz obronił jego strzał.
W 71' bardzo gorąco zrobiło się pod naszą bramką, ale na szczęście napastnik
z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do siatki.
Goście za wszelką cenę próbowali doprowadzić do remisu, ale ta sztuka im się nie udawała.
Co prawda nie atakowali raz za razem, ale widać było, że chcą wywieźć z Klimkówki chociażby punkt.
W 84' po ogromnym zamieszaniu pod naszą bramką,
nasz obrońca ostatecznie wybił piłkę sprzed nóg napastnika LKS-u.
Decydujący cios należał do gospodarzy, którzy w doliczonym czasie
dwoma podaniami doprowadzili do sytuacji strzeleckiej,
której nie zmarnował niezawodny w ostatnim czasie Pacholczyk R.
Kibice nie oglądali super widowiska, ale można było się tego spodziewać już przed meczem.
Nasza drużyna do końca walczy o utrzymanie i w tym meczu cel był jasny. 
Zdobyć chociaż jedną bramkę więcej niż przeciwnik.
Cel udało się zrealizować w 100%, co dało nam bardzo ważne 3pkt.
Trzeba przyznać, że praca sędziów w dzisiejszym meczu,
po za jednym błędem liniowego, stała na wysokim poziomie.

• Komentarzy [1]
• czytano: [620]
• DO