GLKS Karpaty Klimkówka - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

KARPATY KLIMKÓWKA Cisy Jabłonica Polska
KARPATY KLIMKÓWKA 3:2 Cisy Jabłonica Polska
2024-04-13, 17:00:00
    relacja »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16
Beskid Posada Górna - KARPATY KLIMKÓWKA
LKS Haczów - Iskra Iskrzynia
Cisy Jabłonica Polska - ULKS Grabówka
Brzozovia Brzozów - LKS Lubatówka
Płomień Zmiennica - Burza Rogi
Jasiołka Jaśliska - Wisłok Krościenko Wyżne
Iwonka Iwonicz - pauza

Facebook

Polub Karpaty na facebook'u


 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 1804, wczoraj: 5178
ogółem: 3 112 254

statystyki szczegółowe

Statystyki drużyny

Sport.pl

Aktualności

Niewykorzystane sytuacje się zemściły...

  • autor: K-Admin, 2015-10-31 18:24


Karpaty Klimkówka 0:2 Nafta Jedlicze


0:1 (67') Nafta Jedlicze
0:2 (74') Nafta Jedlicze

Skład:
Borek Wiesław, 
Wilusz Łukasz, Walus Łukasz, Wójcik Bartosz, Cypcar Konrad,
Zych Łukasz, Pacholczyk Artur, Pacholczyk Rafał,
Wiernasz Kamil(79' Penar Aleksander), Kielar Marcin(76' Koszela Szczepan), Pulnar Łukasz

więcej w rozwinięciu...

W 2' goście wykonywali rzut rożny, piłka po dośrodkowaniu w pole karne spadła idealnie na głowę obrońcy,
po strzale zmierzała tuż przy słupku do bramki, ale dobrze spisał się nasz bramkarz, który złapał piłkę.
W 5' rzut wolny na 30m dla gości. Do piłki podszedł obrońca, ale jego strzał okazał się bardzo niecelny.
W 6' Pulnar z Wiernaszem "rozklepali" zawodników gości, ale ostatnie decydujące podanie okazało się zbyt mocne i ten drugi wybiegł z piłką po za linię końcową.
W 8' ładną akcję prawym skrzydłem przeprowadzili zawodnicy Karpat. 
Najpierw Pacholczyk R. na środku boiska podał na prawe skrzydło do Kielara, ten odegrał mu piętą,
ten z kolei dośrodkował w pole karne, akcję zamykał niepilnowany na lewym skrzydle Wiernasz,
ale piłka po jego strzale "z powietrza" przeleciała metr obok prawego słupka.
W 10' i 13' goście wykonywali dwa rzuty wolne z dalszej odległości, ale piłkę przejmowali obrońcy Karpat.
W 14' piłkę na lewym skrzydle stracił Wiernasz, ale powalczył o nią i udało mu się ją odzyskać.
Dośrodkował w pole karne, w piłkę głową nieczysto trafił Pulnar, obrońcy nie udało się wybić, 
przejął ją ponownie Pulnar i z ostrego kąta z 7m trafił futbolówką w słupek.
W 18' i w 19' goście wykonywali dwa rzuty rożne, ale piłkę przejmowali obrońcy Karpat.
W 20' po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka po strzale głową napastnika Nafty przeleciała nad poprzeczką.
W 21' piłka po strzale Walusa z 25m przeleciała dwa metry obok bramki.
W 23' świetne, otwierające drogę do bramki podanie na 25m otrzymał Kielar,
który popędził w kierunku bramki, ale będąc na 13m oko w oko z bramkarzem,
uderzył tak lekko, że goalkeeper bez problemu złapał piłkę do rąk.
W 24' i w 27' nasza drużyna wykonywała dwa rzuty wolne na środku boiska,
ale obydwie próby spełzły na niczym, bo piłka przeleciała obok bramki.
W 29' Pulnar podał na skrzydło do Kielara, ten dośrodkował w pole karne,
ale w porę z bramki wyszedł bramkarz, który złapał piłkę.
W 30' po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego piłkę przejęli obrońcy Jedlicza,
piłka spadła na 30m pod nogi Cypcara, który bez zastanowienia uderzył w kierunku bramki.
Tor lotu piłki zmienił zawodnik gości a ta spadła pod nogi Pulnara, 
który był na 5m spalonym, odegrał do Wójcika na 15m, który umieścił piłkę w siatce.
Sędzia ku zdziwieniu wszystkich bramki nie uznał. Dlaczego? "Bo był spalony"...
W 32' piłka po strzale zawodnika gości z rzutu wolnego przeleciała nad poprzeczką.
W 38' po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trochę kłopotów ze złapaniem piłki miał nasz bramkarz,
ale ostatecznie po za pole karne wybił ją jeden z naszych obrońców.
W 40' piłka po strzale napastnika Nafty zza 16-stki przeleciała dwa metry obok słupka.

Tuż po wznowieniu gry na strzał z połowy zdecydował się Walus, ale piłka przeleciała daleko obok bramki.
W 50' rzut wolny w okolicy środka boiska wykonywał Walus.
Przez moment wydawało się, że piłka wpadnie za kołnierz wychodzącemu bramkarzowi, 
ale ten pewnie ją chwycił. Chwilę później piłka po strzale Walusa z rzutu wolnego z 25m trafiła w mur.
W 54' ponownie rzut wolny w okolicy środka boiska dla Karpat.
Do piłki podszedł Walus, ale futbolówka przeleciała daleko obok bramki.
W 56' zawodnik gości minął naszych trzech zawodników,
ale strzał z 16m lewą nogą okazał się bardzo niecelny.
W 59' z rzutu wolnego zagrywał Walus. Podał do Wiernasza, ten odegrał do Pacholczyka A.,
ten z kolei "przerzucił" na prawe skrzydło do Kielara, który został sfaulowany tuż przy linii bocznej.
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Pacholczyka A. piłka wpadła w ręce bramkarza.
W 63' rzut wolny dla Karpat. W pole karne dośrodkował Wilusz, ale piłkę na aut wybił obrońca Nafty.
W 64' piłka szczęśliwie dotarła na 30m pod nogi Pulnara, który popędził w kierunku bramki.
Naciskany przez obrońcę, doszedł prawie do pojedynku sam na sam z bramkarzem,
chyba się trochę pośpieszył i oddał niecelny strzał, bo piłka nieznacznie minęła słupek.
W 67' nasz zawodnik, będący na środku boiska zagrał... górną piłkę do tyłu na 25m.
Futbolówkę opanował zawodnik gości, "pociągnął" prawym skrzydłem, dograł wzdłuż bramki do kolegi,
który kopnął piłkę między nogami naszego bramkarza, a ta wtoczyła się do siatki.
W 69' z 14m uderzał Pacholczyk A. ale strzał okazał się zbyt lekki i bramkarz bez problemów chwycił piłkę.
W 70' po dośrodkowaniu z prawej strony boiska na bramkę główkował napastnik gości,
ale piłka wpadła w ręce naszego bramkarza.
Chwilę później ten sam zawodnik próbował strzału zza 16-stki, ale piłka przeleciała obok słupka.
W 74' rzut wolny na środku boiska wykonywał zawodnik Jedlicza.
Podał na prawo do swojego niepilnowanego kolegi - obrońcy.
Ten dośrodkował w pole karne, a nasz zawodnik wybił piłkę głową na rzut rożny.
Gracz Nafty kopnął piłkę po ziemi. Ta odbiła się od pierwszego słupka,
dwóch naszych zawodników próbowało ją wybić, 
ale ta podskoczyła na nierówności, nasz bramkarz próbował ją chwycić, ale ta uciekła mu z rąk a z najbliższej odległości do bramki wpakował ją zawodnik przyjezdnych. Dawno nie widziałem tak kuriozalnej bramki.
W 77' w porę z bramki wyszedł Borek, który uprzedził napastnika gości i złapał piłkę do rąk.
W 81' ładnie z woleja z 13m uderzył Pacholczyk R., piłka zmierzała w okienko bramki,
ale ręką odbił ją obrońca gości. Wszyscy to widzieli oprócz sędziego, który uznał,
że zawodnik Nafty odbił ją barkiem, my widzieliśmy, że piłka trafiła w przedramię.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę przejęli obrońcy gości.
W 85' rzut wolny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Pacholczyk A.,
dośrodkował na głowę Wójcika, ale jego strzał okazał się niecelny.
 

PODSUMOWANIE:
 W 8' gdyby piłka po strzale Wiernasza leciała metr bliżej bramki,
wówczas oglądalibyśmy bardzo ładną akcję zakończoną bramką.
W 14' dobrą okazję do objęcia prowadzenia miały Karpaty, ale piłka po strzale Pulnara trafiła w słupek.
W 23' również bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Kielar,
który w sytuacji sam na sam podał piłkę bramkarzowi do rąk.
W 30' udało się zdobyć bramkę, z tym, że sędziowie jej nie zaliczyli.
Aż tak dobrze nie znam przepisów, ale wydaje mi się,
że podczas próby zablokowania strzału, gdy piłka odbije się
od zawodnika drużyny przeciwnej po czym zmieni tor lotu spalonego nie ma.
W tym sezonie mieliśmy już taki przypadek w meczu z Osiekiem Jasielskim.
Niemalże identyczna sytuacja. Piłka również odbiła się od zawodnika Osieka,
spadła pod nogi naszego, który był na 5m spalonym a ten zdobył bramkę.
W tej sytuacji sędzia bramkę uznał. Coś tu jest nie tak.
Czyżby sędziowie nie znali przepisów? 
Ale wróćmy do tego meczu. Gdyby udało się wykorzystać chociaż jedną z tych kilku bardzo dobrych okazji...
Goście częściej byli w posiadaniu piłki, ale nie mieli żadnej lepszej okazji do objęcia prowadzenia.

Początek drugiej połowy to w miarę wyrównane spotkanie. Obydwie drużyny wykonywały kilka stałych fragmentów gry, ale żaden z nich nie przyniósł efektu.
W 67' straciliśmy bramkę, można powiedzieć, że z niczego. Bo tego nawet akcją nie można nazwać.
Nasz zawodnik na środku boiska podaje w tył do zawodnika gości, ten zagrywa wzdłuż bramki i jest gol.
Siedem minut później goście zdobywają kolejną bramkę,
tym razem po tym jak zawodnik z linii bramkowej umieszcza piłkę w siatce.
Goście mieli wynik, dlatego nie musieli atakować i nieco się cofnęli. 
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 80' kiedy piłka leciała w światło bramki, 
ale ręką odbił ją obrońca gości. Czerwona kartka i rzut karny? Zdaniem sędziego "NIE".

W dniu dzisiejszym nasza drużyna zagrała całkiem przyzwoite spotkanie
ze spadkowiczem z V-ligi, liderem tabeli.
Niestety nie udało się wykorzystać w pierwszej połowie kilku dobrych okazji,
a swoje (te co mieli po naszych błędach) wykorzystali goście. 

Po meczu sędzia, który usłyszał kilka mocnych słów powiedział:
"To jest A-klasa, co wy myślicie że ja tu będę zap*eprzał?"
Zap*eprzać nie trzeba. Wystarczy trochę pobiegać, aby nadążyć za każdą akcją,
a nie stać, chwilę pochodzić (pewnie jego zdaniem z połowy boiska wszystko widać, to po co biegać),
pogwizdać, podenerwować ludzi, zakończyć spotkanie i wziąć pieniądze.
Był to starszy Pan, który jak sam mówił sędziuje już 30 lat. 
Może czas dać sobie spokój?
 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [826]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

Beskid Posada GórnaKARPATY KLIMKÓWKA
Beskid Posada Górna   KARPATY KLIMKÓWKA
2024-04-20, 16:00:00


Statystyki przedmeczowe »

Reklama

JUNIORZY I MŁODZIKI

JUNIORZY-I-M-ODZIKI

SPONSORZY

hymon
--------------------------------------------
Mechanika
--------------------------------------------
venus
--------------------------------------------
penar-serwis
--------------------------------------------
pryma
--------------------------------------------
folio
--------------------------------------------
zak-ad-stolarski-gotowe
--------------------------------------------

iwan2
--------------------------------------------
osp-klimk-wka
--------------------------------------------
Gmina-Ryman-w
--------------------------------------------
zielone-jab-uszko
--------------------------------------------
budmar  

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
KARPATY KLIMKÓWKA 3:2 Cisy Jabłonica Polska
Burza Rogi 5:1 Jasiołka Jaśliska
Iskra Iskrzynia 1:2 Płomień Zmiennica
ULKS Grabówka 2:1 Brzozovia Brzozów
Wisłok Krościenko Wyżne 1:3 Iwonka Iwonicz
LKS Lubatówka 1:1 LKS Haczów
Beskid Posada Górna pauza

Logowanie

Wyszukiwarka