GLKS Karpaty Klimkówka - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Kotwica KorczynaKARPATY KLIMKÓWKA
Kotwica Korczyna 0:4 KARPATY KLIMKÓWKA
2024-03-23, 14:00:00
w Korczynie
    relacja »
mecz towarzyski

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 14
Płomień Zmiennica - LKS Lubatówka
Iwonka Iwonicz - Burza Rogi
Beskid Posada Górna - Wisłok Krościenko Wyżne
Jasiołka Jaśliska - Iskra Iskrzynia
Cisy Jabłonica Polska - Brzozovia Brzozów
LKS Haczów - ULKS Grabówka
KARPATY KLIMKÓWKA - pauza

Facebook

Polub Karpaty na facebook'u


 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 6, wczoraj: 458
ogółem: 3 097 829

statystyki szczegółowe

Sport.pl

Aktualności

Nagroda za cierpliwość - derby są nasze!!!

  • autor: K-Admin, 2015-10-25 18:01


Start Rymanów 1:2 Karpaty Klimkówka


0:1 (14') Tomoń Marek
1:1 (52') Start Rymanów
1:2 (84') Pulnar Łukasz

Skład:
Borek Wiesław, 
Wilusz Łukasz, Walus Łukasz, Wójcik Bartosz, Chudziński Sebastian,
Cypcar Konrad(64' Nycz Tomasz), Zych Łukasz, Pacholczyk Rafał,
Wiernasz Kamil(57' Pacholczyk Artur), Tomoń Marek(72' Lenik Mirosław),
Pulnar Łukasz(89' Koszela Szczepan).

więcej w rozwinięciu...

Galeria zdjęć


nowa-galeria-6301983.jpg nowa-galeria-6301984.jpg nowa-galeria-6301985.jpg

Pierwszą groźną akcję Karpaty przeprowadziły już w 1'.
Po rozpoczęciu gry Pulnar zagrał długie podanie na lewe skrzydło do Tomonia,
ten pobiegł w kierunku bramki, ale w polu karnym ubiegł go obrońca, który wybił piłkę na rzut rożny.
Po dośrodkowaniu piłkę głową wybił obrońca, ta spadła pod nogi Tomonia,
ale futbolówka po jego strzale przeleciała obok bramki.
Obydwie drużyny wykonywały po kilka stałych fragmentów gry,
ale za każdym razem piłkę przejmowali obrońcy, wyjaśniając sytuację.
W 13' z rzutu wolnego z 25m uderzał Pulnar, ale piłkę zmierzającą w światło bramki,
kolanem odbił bramkarz Startu.
Minutę później padła pierwsza bramka dla gości. Po dalekim wrzucie z autu w pole karne,
w ogromnym zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Tomoń, który wpakował piłkę do bramki.
W 15' gospodarze wykonywali dwa rzut wolny, ale po dobrym dośrodkowaniu lot piłki głową próbowało "przeciąć" dwóch zawodników Rymanowa, ale żaden z nich nawet jej nie dotknął
i przeleciała ona daleko obok bramki.
W 22' znów rzut wolny dla Startu. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę głową wybił obrońca gości, 
ta spadła na 20m pod nogi zawodnika gospodarzy, który bez chwili zastanowienia uderzył w kierunku bramki, ale strzał dobrze zablokował defensor Karpat, a piłka wyszła po za linię końcową.
Dośrodkowanie w pole karne, ale strzał głową napastnika okazał się zbyt lekki i piłka wpadła w ręce Borka.
Dwie minuty później kolejny rzut rożny dla Rymanowa,
tym razem piłka po strzale głową przeleciała wysoko nad bramką.
W międzyczasie dwukrotnie strzałów z dystansu próbował najlepszy strzelec Rymanowa - Wilk,
ale najpierw piłka przeleciała daleko obok bramki, a kilka minut później po uderzeniu z woleja
piłkę bez problemu do rąk złapał Borek.
W 28' rzut wolny dla Karpat na środku boiska. Walus zagrał w okolice narożnika pola karnego,
a piłka po uderzeniu z woleja Pulnara najpierw odbiła się od murawy,
a następnie wpadła w ręce bramkarza.
Chwilę później zawodnik gospodarzy zagrał długie podanie do swojego kolegi,
piłka przeleciała nad głowami obrońców Karpat i w dobrej sytuacji znalazł się skrzydłowy Startu,
który wychodził już sam na sam z Borkiem,
ale zbyt mocno "wypuścił" sobie piłkę i ta uciekła mu po za linię końcową.
W międzyczasie ponownie zawodnicy gospodarzy oddali dwa strzały z dalszej odległości,
ale nie sprawiły one żadnych kłopotów naszemu bramkarzowi.
W 34' po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego,
piłkę po za pole karne wybił obrońca Klimkówki.
Ta spadła na 25m pod nogi Wilka, który mocno z woleja uderzył w kierunku bramki.
Świetnie w bramce spisał się Borek, który w ładnym stylu odbił piłkę a ta przeleciała nad poprzeczką.
W końcówce pierwszej połowy gospodarze znów mieli dwa rzuty rożne, 
ale najpierw po dośrodkowaniu piłka przeleciała nad głowami wszystkich i wyszła po za linię boczną.
Przy drugiej próbie zawodnik Rymanowa podał piłkę po ziemi na 16m do kolegi,
ten ponownie mu ją odegrał, ale w porę wybiegli obrońcy Karpat i sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
W 44' obrońca gospodarzy długim podaniem "uruchomił" swojego kolegę,
ale podanie okazało się minimalnie za mocne i nasz bramkarz
w ostatniej chwili uprzedził napastnika, chwytając piłkę do rąk.
W doliczonym czasie gry rzut wolny dla gości.
Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę głową wybił obrońca Startu.
Chwilę później piłka po strzale zawodnika gospodarzy przeleciała bardzo wysoko nad bramką.

W 48' sędzia nie dopatrzył się faulu w środkowej strefie boiska i puścił grę.
Piłka trafiła na prawe skrzydło, zawodnik Rymanowa dośrodkował w pole karne,
ale piłka przeleciała nad głowami wszystkich i wylądowała po za linią boczną.
W 50' rzut rożny na gospodarzy, ale sytuację wyjaśnił defensor Karpat, wybijając piłkę głową.
W 52' padła bramka dla Rymanowa. Rzut z autu wykonywał zawodnik Startu.
Rzucił piłkę do kolegi, ten minął naszego obrońcę, sytuację próbował ratować Borek,
który wyszedł z bramki, ale zawodnik gospodarzy podał do kompletnie niepilnowanego Kijowskiego,
a ten z 5m trafił do pustej bramki.
W 57' Pacholczyk R. próbował dograć wzdłuż bramki,
ale gracz Rymanowa zablokował tą próbę i piłka wyszła po za linię końcową.
Po dośrodkowaniu w pole karne, sytuację wyjaśnił obrońca gospodarzy, wybijając piłkę.
W 59' z dystansu uderzył napastnik Rymanowa, ale piłka przeleciała daleko obok bramki.
W 62' Pacholczyk A. popisał się świetnym, otwierającym drogę do bramki podaniem do Tomonia,
ale ten kopnął piłkę obok bramki.
W 64' z rzutu wolnego mocno piłkę w pole karne wstrzelił Walus.
Bramkarzowi nie udało się jej chwycić, gdyż ta wyślizgnęła mu się z rąk i wyszła po za linię końcową.
Warto dodać, że sytuacja miała miejsce pół metra obok słupka.
Po zagraniu z rzutu rożnego na 16m, piłka po strzale Wójcika przeleciała obok bramki.
W 66' rzut wolny dla Startu, ale piłkę przejęli zawodnicy Karpat.
W 68' rzut rożny dla gości. Dośrodkowanie w pole karne i obrońca wybił ponownie po za linię końcową.
Dośrodkowanie, piłkę na bok wybił obrońca, ta spadła pod nogi Pacholczyka A.,
ale po strzale przeleciała ona obok bramki.
W 70' piłkę na 30m otrzymał Pulnar, który zauważył,
że bramkarz nieco wyszedł z bramki i próbował go zaskoczyć.
Gdyby piłka zmierzała metr niżej pewnie nasz zawodnik zaliczył by cudowne trafienie,
 ale tak się jednak nie stało.
W 74' środkiem boiska przedarł się Pacholczyk A. Wypatrzył na prawym skrzydle Lenika,
ten popędził w kierunku bramki, "na obieg" minął obrońcę,
ale naciskany przez wracającego "ośmieszonego" obrońcę
oraz kolejnego defensora próbującego zablokować uderzenie,
zdołał oddać lekki strzał z ostrego kąta z 10m, który bez problemów obronił bramkarz.
Warto dodać, że gdyby zauważył niepilnowanego Pulnara i dograł mu wzdłuż bramki,
pewnie ten wpakował by piłkę do siatki.
W 76' rzut rożny dla gości, ale piłkę przejęli obrońcy.
W 78' rzut wolny na środku boiska dla Karpat. Do piłki podszedł Walus,
piłka odbiła się jeszcze tuż przed bramkarzem, ale ten instynktownie przeniósł ją nad poprzeczką.
W 80' rzut rożny dla Karpat, ale po dośrodkowaniu w pole karne piłka minęła wszystkich zawodników.
W 82' rzut wolny dla Startu na wprost bramki z 25m.
Do piłki podszedł Wilk, ładnie przymierzył, ale futbolówka przeleciała metr obok spojenia.
W 84' Walus zagrał długie podanie, w piłkę nie trafił ostatni obrońca gospodarzy,
z okazji skorzystał Pulnar, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i bardzo pewnie go pokonał.
W 88' piłka po strzale Pulnara przeleciała wysoko nad poprzeczką, 
a chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka przeleciała nad głowami wszystkich.

PODSUMOWANIE:
Spotkanie dobrze ułożyło się dla gości, którzy już w 14' objęli prowadzenie.
Grający "z wiatrem" gospodarze częściej byli przy piłce oraz wykonywali dużo stałych fragmentów gry,
ale dobrze zorganizowana obrona Karpat, nie pozwalała im na zbyt wiele.
Start w zasadzie raz zagroził naszej bramce, kiedy to w 34' ładny, mocny strzał z 30m oddał Wilk,
ale świetnie w bramce spisał się nasz bramkarz.
Druga połowa lepiej zaczęła się dla gospodarzy, którzy po siedmiu minutach gry doprowadzili do remisu.
Obydwie drużyny skoncentrowały się głównie na tym, aby nie stracić bramki,
dlatego też nie oglądaliśmy zbyt wiele okazji bramkowych.
Często akcje kończone były faulami, ale były to głównie przewinienia taktyczne w okolicach środka pola.
Zawodnicy Startu w obronie rozgrywali sobie piłkę od nogi do nogi,
ale będąc w okolicach naszego pola karnego
 nie potrafili sobie stworzyć żadnej klarownej okazji do objęcia prowadzenia.
Strzał z rzutu wolnego zawodnika Startu w 82' mógł zakończyć się bramką,
ale piłka przeleciała metr obok spojenia. 
Decydujący cios zadali przyjezdni i to oni cieszyli się ze zwycięstwa.

Warto dodać, że arbiter pokazał tylko jedną żółtą kartkę
i to za... odkopnięcie piłki po gwizdku.
Trochę dziwne, ale w tym meczu sędzia nie miał za co rozdawać kartek.
Wszystko odbywało się w duchu walki fair-play i pomimo tego, że były to derby,
na boisku nie było żadnych złośliwości, brutalnych faulów, czy przepychanek. 
Obydwie drużyny skupiły się na grze w piłkę i to najbardziej cieszy.
Większość osób z obydwu klubów dobrze zna się ze sobą
i podziwiamy takie zachowanie, że działacze oraz zawodnicy Startu po meczu przyszli,
pogratulowali nam zwycięstwa i pogodzili się z porażką.
Dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach.

Przed meczem pisałem...
"(...) żeby wygrać mecz potrzeba czegoś więcej. 
Potrzeba walki o każdą piłkę przez całe spotkanie, a nie przez większość meczu.

Potrzeba skuteczności, która ostatnio nieco zawodzi.
Potrzeba komunikacji na boisku, a nie kłótni między sobą.
I co najważniejsze! Potrzeba przede wszystkim wiary w sukces,
której mam wrażenie brakuje naszym zawodnikom"



W tym meczu właśnie to wszystko było.
Jak widać, nie zawsze trzeba stworzyć kilkanaście okazji, żeby wygrać mecz. 
W tym spotkaniu skoncentrowaliśmy się głównie na obronie i jak widać był to strzał w 10-tkę. 
Okazje bramkowe były, udało się zdobyć dwie bramki i to wystarczyło, żeby pokonać Rymanów.
Brawo Panowie!!!

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1248]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

Start RymanówKARPATY KLIMKÓWKA
mecz towarzyski
Start Rymanów   KARPATY KLIMKÓWKA
2024-03-30, 13:00:00

w Rymanowie

Reklama

JUNIORZY I MŁODZIKI

JUNIORZY-I-M-ODZIKI

SPONSORZY

hymon
--------------------------------------------
Mechanika
--------------------------------------------
venus
--------------------------------------------
penar-serwis
--------------------------------------------
pryma
--------------------------------------------
folio
--------------------------------------------
zak-ad-stolarski-gotowe
--------------------------------------------

iwan2
--------------------------------------------
osp-klimk-wka
--------------------------------------------
Gmina-Ryman-w
--------------------------------------------
zielone-jab-uszko
--------------------------------------------
anvit
--------------------------------------------
budmar  

Wyniki

Ostatnia kolejka 13
Jasiołka Jaśliska 5:1 LKS Lubatówka
Beskid Posada Górna 3:1 Burza Rogi
KARPATY KLIMKÓWKA 0:3 Wisłok Krościenko Wyżne
Iwonka Iwonicz 0:1 Iskra Iskrzynia
LKS Haczów 2:1 Brzozovia Brzozów
Płomień Zmiennica 1:3 ULKS Grabówka
Cisy Jabłonica Polska pauza

Logowanie

Wyszukiwarka